Maleńki, a przecież Największy
Tyle słów już padło o Tobie, Boski Chlebie
Tyle pieśni pochwalnych
Tyle godzin adoracji w ciemnych kaplicach
Tyle świec wypalonych przed Tabernakulum
Tyle dusz nasyconych Twoją obecnością
Jak przed dwoma tysiącami lat, jak przed
godzinami męki
Tak teraz na białym obrusie w pełnym
kościele
Ten Sam, Cały, Chrystus, Chleb żywy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz