poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Matka powstańca

matko małego powstańca
puściłaś swe dziecko w świat
więcej do domu nie wrócił
miał tylko trzynaście lat

matko czy o tym myślałaś
gdy rodził się twój piękny syn
że będziesz go kiedyś żegnała
by poszedł w płomienie i dym

a teraz wciąż serce ci pęka
i ręką ocierasz znów łzy
wiesz dobrze że poszedł bo musiał
i inni tam razem z nim szli

przytulam dziś mocno swe dzieci
i czuję ten twój cały ból
sierpniowe słońce znów świeci
nie śwista  nad głową grad kul

a twoje dziecko upadło
krew wsiąkła w warszawski bruk
i wszystko okupant ci zabrał
co tylko zabrać ci mógł

dziś uczczą w swym jęku syreny
heroizm wpisany w ich los
ja znowu będę w nim słyszeć
nieszczęsne matki wasz szloch

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz